THE SETTLERS ONLINE (BETA) – RECENZJA

nws_thesettlersonline

Wielu z nas ma czasem dosyć gier na swoim dysku twardym i ma ochotę spróbować czegoś nowego. Tak właśnie parę miesięcy temu, rozpoczęła się moja przygoda z przeglądarkową grą The Settlers Online. Pomimo iż gra jest jeszcze w wersji niesfinalizowanej, można już wyciągnąć pierwsze wnioski.

Zacznijmy od dobrych stron gry i odpowiedzmy, dlaczego gra przyciąga coraz większą rzeszę fanów.

OPRAWA GRAFICZNA

Nie ma, co ukrywać, grafika w grze jest jej główną wizytówką. Bardzo ciężko jest się do czegoś doczepić: jest bajkowa, barwna, szczegółowa. Zdecydowanie jest to najładniejsza gra przeglądarkowa. Ale co tu opisywać, sami zobaczcie (najlepiej w HD). Na samym dole znajduje się więcej grafik z gry do obejrzenia.

GRYWALNOŚĆ

Wraz z grafiką, to główny czynnik dający grze sukces. Już od początku daje nam dużo frajdy, a dzięki intuicyjnemu sterowaniu, może stanowić rozrywkę dla najmłodszych graczy. Oczywiście nie jesteśmy ograniczeni, do rozbudowy miasta, i poprawy jej stanu gospodarczego. Możemy przyłączać się do gildii, zrzeszać się z innymi graczami, wykonywać misje główne, poboczne jak i inne liczne przygody. Niesamowicie urozmaica to rozgrywkę. Podstawą ekonomi w grze jest odblokowywanie kolejnych części mapy (to akurat zajmuje 3-6 tyg. od rozpoczęcia gry), tworzenie jak i wydobywanie surowców, począwszy od miedzi na złocie kończąc. Wszystko wymaga jednak czasu. Budynki wznoszą się w przeciągu paru minut, lecz ich „levelowanie” może trwać już całe doby, a z kolei wytwarzanie bardziej ekskluzywnych produktów, jak monety czy broń jest już naprawdę czasochłonne. Na szczęście gra pracuje także, gdy nie jesteśmy zalogowani.

MOŻLIWOŚĆ POŁĄCZENIA GRY Z FACEBOOKIEM

Niby nic a cieszy, nie musimy tracić czasu na każdorazowe logowanie. Wystarczy aktywny Facebook i możemy cieszyć się grą. Oczywiście konto na Face nie jest wymagane, ale na pewno wygodne.

FREE-TO-PLAY

Gra jest całkowicie za darmo i nie musimy obciążać się żadnymi kosztami finansowymi. Oczywiście występują mikropłatności. Za (prawdziwą) gotówkę możemy kupować diamenty, które umożliwiają nam zakup (normalnie niedostępnych), ekskluzywnych budynków, czy po prostu surowców. Ułatwia to grę, lecz nie mało kosztuje.

Muszę teraz wspomnieć o paru mankamentach, które przeszkadzają w komfortowej grze. Głównie chodzi mi o liczne bugi. Bardzo regularnie mam problemy z spisem misji. Mam sytuacje, w której pomimo zatwierdzenia jej ukończenia, wciąż sygnalizuje mi jej nieukończenie. Naprawdę to denerwuje, co zalogowanie muszę klikać po raz setny to samo. Ekran gry potrafi nieźle poprzycinać nawet po pełnym załadowaniu (który tu wspomnę nie jest krótki, i posiadacze słabszych łączy mogą mieć duże problemy). Mógłbym wymieniać tu jeszcze wiele innych błędów, lecz nie są one na tyle poważne, aby były tego warte. Jeszcze raz przypomnę, że nie jest to wersja finalna gry, a każde błędy zgłaszane są do obsługi technicznej.

Naprawdę warto przyjrzeć się tej grze, pomimo paru błędów sprawia dużo frajdy. Można powiedzieć, że UBISOFT naprawdę się postarał i widać, że chce zaprezentować najwyższą klasę gier przeglądarkowych.